Jak nieoficjalnie podaje portal Money.pl, od początku rządów Ireneusza Fąfary, niektórzy pracownicy regularnie tracą swoje posady.
Jednym z zadań nowego prezesa Orlenu było bowiem pozbawienie spółki jakichkolwiek powiązań z Prawem i Sprawiedliwością.
Są to ludzie nie tylko bezpośrednio związani z partią, ale też ci, którzy finansowali kampanię wyborczą Jarosława Kaczyńskiego.
Trwają również poszukiwania tych, którzy zatrudnieni byli w grupie Orlen, ale nigdy nie pojawili się w pracy.
KS
Komentarze