Będzie to kolejne rondo turbinowe w naszej okolicy. Przekłada się to na wyższy komfort poruszania się oraz większe bezpieczeństwo.
Przebudowa podzielona była na kilka etapów. Pojawiła się szersza jezdnia, czy nowe opaski z kostki kamiennej, dzięki którym tiry nie uszkadzają poboczy. Po weekendzie zmieni się organizacja ruchu. W poniedziałek pojawi się nowe oznakowanie.
Ostatni krok, to montaż oznakowania kierunkowego. To z kolei ma pojawić się w lipcu.
Koszty, które poniesie Miejski Zarząd Dróg to około 200 tys. złotych.
KS
fot. Urząd Miasta Płocka
Komentarze