Co najmniej do końca października potrwa śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w Domu Pomocy Społecznej Nad Jarem w Nowym Miszewie.
O zarzutach pod adresem kierownictwa DPS-u w Nowym Miszewie Radio Płock FM informowało jako pierwsze już w marcu ubiegłego roku. Oprócz malwersacji, dyrekcji zarzucano mobbing i obniżenie jakości opieki nad mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej, o czym na naszej antenie mówili zbulwersowani postawą kierownictwa pracownicy DPS-u. Ostatecznie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa złożył Sylwester Ziemkiewicz, starosta płocki. Śledztwo rozpoczęło się w kwietniu 2022 roku, a po roku zgodę na jego przedłużenie musiała wyrazić Prokuratura Okręgowa, która zdecydowała, że postępowanie zostało przedłużone do końca października. Sprawa jest wielowątkowa, cały czas trwa sprawdzanie przepływów finansowych z kont wielu obecnych i byłych, również już nieżyjących mieszkańców DPS-u, stąd przedłużający się termin zamknięcia czynności prokuratorskich.
Zarzutów pod adresem dyrektora Domu Pomocy Społecznej i jego najbliższych współpracowników jest wiele. Najpoważniejsze, polegające na potencjalnych malwersacjach wynikają z kontroli, którą w placówce opiekuńczej przeprowadził Urząd Wojewódzki.
M.W.
Komentarze