To był niezwykły thriller w wykonaniu obu zespołów. W pierwszych 30 minutach grę prowadzili goście. To oni utrzymywali kilkubramkowe prowadzenie i choć Nafciarze mieli szansę na zniwelowanie straty, proste błędy spowodowały czterobramkowe prowadzenie gości do przerwy.
Po wyjściu z szatni w podopiecznych Xaviego Sabate wstąpiła nowa energia. Twarda obrona w połączeniu z udanymi interwencjami w bramce Ignacio Biosci dała Nafciarzom wyrównanie.
Ostatni kwadrans gry to przeciągnie liny. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować przewagi i wynik oscylował wokół remisu. Płocczanie mieli okazję by przypieczętować dobry mecz jednobramkową wygraną, jednak w ostatniej akcji dobrą interwencją popisał się bramkarz gości.
Rewanż odbędzie się za tydzień na terenie rywali.
Orlen Wisła Płock – HBC Nantes 32:32 (14:18)
Orlen Wisła: Jastrzębski 1, Biosca – Daszek 4, Lucin 6, Piroch 2, Serdio 3, Susnja, Fazekas, Krajewski, Perez Arce, Terzić, Dawydzik, Mindegia 2, Mihić 3, Żytnikow 6, Kosorotow 5
Nantes: Gaspar, Hallgrimsson – Marchan, Briet 3, Minne 3, La Breteche, Persson, Rivera 10, Cavalcanti 2, Ovnicek 1, Damatrin, Portela, Maqueda 1, Toto 2, Monar 3, Odriozola 5
MŻ
Komentarze