Pierwsza połowa układała się po myśli płockiego zespołu. Wygrane obie kwarty i wypracowane dziewięć punktów przewagi mogły napawać optymizmem przed drugą częścią spotkania.
W trzeciej partii wszystko jednak się odmieniło. Gospodynie wróciły do gry i odrobiły wszystkie straty, a o zwycięstwie miała zadecydować ostatnia kwarta. W niej przez długi czas wynik oscylował wokół remisu. Dopiero ostatnie minuty przyniosły serię nieskuteczności płockiego zespołu przez co musiał uznać wyższość rywalek.
Przegrana spowodowała, że płocczanki spadły na siódmą lokatę w tabeli.
MŻ
Komentarze