Samobójcza śmierć nastoletniego Mikołaja Filiksa, syna posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks, wywołała szeroką dyskusję na temat roli mediów publicznych w dzisiejszym społeczeństwie.
Przypominamy, że Mikołaj odebrał sobie życie po tym jak Radio Szczecin praktycznie ujawniło jego dane jako ofiary przestępstwa pedofilii. Postawę dziennikarzy stacji regionalnej, w zdecydowanej większości, skrytykowało środowisko mediów oraz politycy opozycji, twierdząc że granice swobody wypowiedzi zostały absolutnie przekroczone. Część z nich zapowiedziało bojkot państwowych środków przekazu. Zdaniem Arkadiusza Iwaniaka, posła Lewicy, sprawa nie jest jednoznaczna:
Nasz rozmówca dodał, że kwestia ewentualnego bojkotu mediów publicznych będzie omawiana przez kierownictwo klubu parlamentarnego Lewicy, które podejmie wiążącą decyzję w tej sprawie.
M.W.
Komentarze