Niestety, Polacy w tym meczu nie zachwycili. Zwłaszcza, w pierwszej połowie w której biało-czerwoni borykali się z nieskutecznością w ataku i nie mogli załapać rytmu w obronie. To sprawiło, że rywale do przerwy mieli jedną bramkę przewagi co nie wróżyło dobrze przed drugą częścią meczu.
W kolejnych 30 minutach w polskich szeregach doszło do lekkiego ożywienia. Biało-czerwoni wyszli na skromne prowadzenie, które utrzymywali przez dłuższy czas. Odjechać Irańczykom na dobre udało się dopiero w ostatnich dziesięciu minutach, jednak mimo zwycięstwa Patryk Rombel ma o czym myśleć.
Trzy bramki na swoim koncie zapisał kapitan Orlen Wisły Michał Daszek, a jedno trafienie dorzucił Przemysław Krajewski.
W drugim meczu turnieju Polacy zmierzą się dziś z trzecią siłą Afryki – Marokiem. Początek tego meczu o godzinie 17:00.
MŻ
Komentarze