W rundzie jesiennej podopieczne Ireneusza Jasińskiego miewały lepsze i gorsze momenty. Płocczanki zimę spędzą na szóstej lokacie z dorobkiem sześciu zwycięstw i sześciu porażek, co można uznać za przyzwoity wynik.
Oczywiście, mógłby on być jeszcze lepszy, jednak w kilku meczach zabrakło szczęścia czy chłodnej głowy i pojedynki kończyły się minimalnymi porażkami.
Mówi szkoleniowiec zespołu, Ireneusz Jasiński:
Najlepiej punktującą koszykarką w płockim zespole jest Lucyna Kęsy, która w dwunastu meczach zdobyła 160 punktów. MON-POL do gry wróci już 4 stycznia i zmierzy się na wyjeździe z Basketem Bydgoszcz.
MŻ
Komentarze