Ku uciesze kibiców, koszykarkom Ireneusza Jasińskiego udało się przerwać serię trzech porażkę z rzędu i zapunktować za dwa.
Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo zwłaszcza, po pierwszej, fatalnej kwarcie, którą MON-POL przegrał 4:17. W kolejnych partiach przewaga urosła aż do 19 oczek, ale w ostatniej kwarcie stopniała ona do ośmiu punktów.
Płockie koszykarki rzuciły się do odrabiania start, ale przyjezdne początkowo odparły atak. Później jednak nie wytrzymały presji i zaliczyły czterominutowy przestój bez zdobyczy punktowej. Błyskawicznie wykorzystał to MON-POL rzucając w tym czasie jedenaście punktów, odwracając tym samym losy spotkania.
Mówi szkoleniowiec MON-POLU, Ireneusz Jasiński:
MON-POL Płock z piętnastoma punktami na koncie zajmuje szóstą lokatę w tabeli I ligi grupy B.
Komentarze