70 kotów przebywa obecnie w płockim schronisku dla zwierząt. To bardzo dużo – uważa Marta Krasuska, kierownik schroniska.
Winę za taki stan rzeczy i nadmierną liczbę bezpańskich kotów ponoszą ludzie, mówi Marta Krasuska:
Rozwiązaniem problemu mogłoby być obowiązkowe czipowanie wszystkich zwierząt domowych, co pozwoliłoby na ewentualną kontrolę urodzeń i wyciąganie konsekwencji prawnych wobec osób, które porzucają swoje zwierzęta.
M.W.
Komentarze