Już od pierwszych minut Nafciarze pewnie poczynali sobie na boisku przy Bułgarskiej. Z biegiem czasu inicjatywę przejmowali jednak gospodarze, którzy częściej utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili zagrozić bramce Wisły.
Gdy wydawało się, że obie drużyny będą schodzić do szatni przy bezbramkowym remisie, wynik spotkania otworzył Kristian Vallo. Słoweniec świetnie ustawił się w polu karnym Lecha i wykorzystał techniczne, mierzone dośrodkowanie od Rafała Wolskiego.
Chwilę po zmianie stron, w 50 minucie 29-letni pomocnik wystąpił już w roli głównej. Tym razem Wolski popisał się genialnym uderzeniem zza pola karnego, a Filip Bednarek po raz drugi musiał wyciągać piłkę z własnej bramki.
Lech złapał kontakt z Wisłą w 69 minucie po atomowym uderzeniu z 20 metrów Michała Skórasia.
Te trafienie Nafciarzy jednak nie podłamało, którzy czyhali na swoją okazję w szybkim kontrataku. W 89 minucie Aleksander Pawlak obsłużył na prawej stronie Damiana Rasaka. Ten wyłożył piłkę do wbiegającego w pole karne Marko Kolara, który nie miał problemu z jej wykończeniem i ustalił wynik na 3:1!
Lech Poznań – Wisła Płock 1:3 (0:1)
Bramki: 69. Skóraś – 45. Vallo, 50. R. Wolski, 89. Kolar
Lech Poznań: Bednarek – A. Czerwiński (73. Pereira), Dagerstal, Pingot (73. Douglas), Rebocho, Marchwiński (57. Velde), Karlström (57. Kvekveskiri), Sousa (57. Murawski), Skóraś, Amaral, Ishak.
Wisła Płock: Gradecki – Michalski, Kapuadi, Furman, R. Wolski (66. Kocyła), Davo (78. Šulek), Szwoch (15. Lesniak), Vallo (66. Rasak), Sekulski (78. Kolar), Tomasik, Pawlak.
MŻ
Komentarze