Zdecydowanym faworytem do zgarnięcia kompletu punktów byli Nafciarze, choć goście długo dotrzymywali kroku wicemistrzom Polski. Podopieczni Pawła Nocha ryzykowali w ofensywie, zdejmując bramkarza i grają w siedmiu w polu. Taktyka długo przynosiła skutki, bo mniej więcej do 22 minuty wynik oscylował wokół remisu. Po tym czasie, przyjezdni zaczęli mylić się w ataku, a Nafciarze zdobywali łatwe trafienia, najczęściej po pustej bramki.
Po zmianie stron uwidoczniła się różnica klas dzielącą oba zespoły. Po dwóch bramkach z rzędu, płocczanie odjechali na osiem bramek przewagi i tylko cud mógł w tym meczu uratować kaliszan. Cudu jednak nie było, a jednym zawodnikiem który trzymał przy życiu gości był wychowanek Orlen Wisły Kacper Adamski. 30-letni rozgrywający niemiłosiernie punktował płocki zespół, a jego licznik zatrzymał się na dwunastu trafieniach.
Przed Nafciarzami intensywna majówka. Płocczanie, we wtorek podejmą na parkiecie Orlen Areny szwajcarskie Kadetten Schaffhausen, a stawką tego pojedynku będzie awans do FINAL4 Ligi Europejskiej.
Strzelcy ORLEN Wisły Płock: Kosorotov 8, Mihić 6, Lućin 5, Jurećić 4, Daszek 4, Susnja 3, Czapliński 3, Serdio 2, Zhitnikov 2, Mindegia 1, Szita 1.
MŻ
Komentarze