Podopieczne Ireneusza Jasińskiego szybko zaaklimatyzowały się na terenie rywalek i narzuciły swój styl gry. Gospodynie mieli problem z dobrze funkcjonującą płocką defensywą, dzięki czemu po 10 minutach MON-POL prowadził 23:16.
W kolejnych partiach forma naszego zespołu mocno falowała, co skrzętnie wykorzystała Politechnika. Już w drugiej kwarcie, gospodynie odrobiły większość start, a swoją dobrą grę kontynuowały w drugiej części spotkania.
Nie do zatrzymania przez płocką defensywę była Dominika Ullman, która dla swojego zespołu zdobyła aż 25 punktów.
Mówi szkoleniowiec MON-POLU, Ireneusz Jasiński:
W płockich szeregach prym w ofensywie wiodły Lucyna Kotonowicz i Patrycja Kaczor notując po 19 punktów. W nadchodzącą niedzielę, czeka nas kolejny mecz w wykonaniu płockich koszykarek, które tym razem zmierzą się na wyjeździe z GTK II Gydnia.
M.Ż.
Komentarze